niedziela, 26 maja 2013

Balbina bryka, Chwila śpi

Balbina lekko przesadziła ostatnio. Siedzę przy kompie i coś tam dłubię - nagle słyszę dziwne dźwięki z balkonu. Patrzę, a pół kocicy jest już za siatką, po drugiej stronie balkonu. To ja w ułamku sekundy byłam przy niej i za tylne łapki i ogon wciągnęłam ją z powrotem. A ręce mi się przez godziny jeszcze trzęsły. Dostała więc bana na przebywanie na balkonie (a że pogoda się zepsuła, więc nie było to bardzo niehumanitarne), dopóki Luźny nie poprawił zabezpieczenia siatkowego. Zresztą teraz wychodzi tylko pod nadzorem, bo nie wiadomo, co jej do łepetynki (i kiedy) strzeli.

Za to Chwila chyba wyczuwa, że z lata nici i śpi słodko jakieś 22h/dobę. Co prawda chuda jest zupełnie nie zimowo, ale to dlatego, że w ciągu tych 2 godz. aktywności dobowej lata za kotem, albo ucieka przed kotem - ciągle w ruchu.

wtorek, 7 maja 2013

Na co kot patrzy

Najlepszy spektakl dla kota? Natura, najlepiej latająca.
Najlepsza miejscówka? Balkon, oczywiście!

Balbina, gdyby jej na to pozwolić, cały dzień, od rana do wieczora, spędzałaby teraz na parapecie. Ma tam bowiem super pole obserwacyjne. Patrzy w dół - na trawniku "pasą się" gołębie. Patrzy w górę sąsiadka dokarmia latające bestie.
Kot na razie tylko patrzy, czasem mlaśnie z zadowoleniem, albo się obliże.
Siatka na szczęście trzyma ją z daleka od zapędów łowczych, ale kto wie, jak długo.

Mniam!

Najlepsze stanowisko obserwacyjne - między doniczkami

Gołębie na górze po lewej

Gołębie na górze po prawej

Nie przeszkadzaj człowieku, w kinie jestem!