niedziela, 26 maja 2013

Balbina bryka, Chwila śpi

Balbina lekko przesadziła ostatnio. Siedzę przy kompie i coś tam dłubię - nagle słyszę dziwne dźwięki z balkonu. Patrzę, a pół kocicy jest już za siatką, po drugiej stronie balkonu. To ja w ułamku sekundy byłam przy niej i za tylne łapki i ogon wciągnęłam ją z powrotem. A ręce mi się przez godziny jeszcze trzęsły. Dostała więc bana na przebywanie na balkonie (a że pogoda się zepsuła, więc nie było to bardzo niehumanitarne), dopóki Luźny nie poprawił zabezpieczenia siatkowego. Zresztą teraz wychodzi tylko pod nadzorem, bo nie wiadomo, co jej do łepetynki (i kiedy) strzeli.

Za to Chwila chyba wyczuwa, że z lata nici i śpi słodko jakieś 22h/dobę. Co prawda chuda jest zupełnie nie zimowo, ale to dlatego, że w ciągu tych 2 godz. aktywności dobowej lata za kotem, albo ucieka przed kotem - ciągle w ruchu.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz