Kot miał używanie. Myśleliśmy, że będzie się pożywiała w przerwach między Royal Caninem a fretkowym Boschem. Ale nie - Balbina postanowiła na tle trawy po prostu ładnie wyglądać. Jak, nie przymierzając, wielkanocny baranek czy inny kurczaczek. A podjada dalej natkę, której już naprawdę niedużo zostało.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz